Perły Black&White czyli klasyka koloru.

   O tym, że minimalizm i klasyka zawsze się sprawdzają i pasują niemal na każdą okazję, wiedzą wszystkie kobiety. I pewnie z tego powodu ostatnio Art Bea Studio ma najwięcej zamówień w kolorach: bieli, czerni i kremu, zwanego w perłach Ivory.
Bardzo mnie to cieszy, bo wiem, że biżuteria będzie doskonała na wiele okazji i każdą porę. Czasami, kiedy  nie wiadomo, co do końca pasuje, to taka kolorystyka zawsze Was poratuje:-)

A poniżej kilka wybranych projektów mojego autorstwa.

Komplet biżuterii z pereł Swarovski Ivory.

   Tym razem będzie krótko.
Ostatnio powstały takie oto komplety z pereł, na specjalne zamówienia weselne i nie tylko. Udało mi się sfotografować jeden z nich. Niestety zdjęcia nie oddają w pełni uroku biżuterii. Mimo, to pokażę  jako ewentualny wzór.

Perłowe "perełki".

   Oooo jak dużo czasu minęło od ostatniego wpisu.
To jednak oznacza, że dużo się dzieje i tworzy a mnie poprostu brak czasu.
Dzisiaj zaprezentuję dwie moje "perełki", dosłownie (bo to perły Swarovski) i w przenośni, bo zamówienie było wyjątkowe.
Oto one, naszyjniki wraz z bransoletkami w kolorach pastelowym i ivory.
Moje ulubione.

PasteLOVE , wiosenne.

    Za oknem od kilku dni już cudowna wiosna. Temperatura bliska 20 stopni, więc u nas też powoli robi się wiosennie.
Oto kilka propozycji w najmodniejszych, pastelowych kolorach.

Z potrzeby koloru.

   Za oknem szaro buro, wszyscy wokół chorują, ja też.
Jakoś nijako. Potrzebowałam więc czegoś mocniejszego. Koloru.
I tak czarne perły są w towarzystwie mocno różowych pereł.
Prawda, że weselej?
Jeśli dla kogoś za "ostro" można dodać 2 czarne bransoletki, wtedy róż będzie tylko pięknym akcentem.

Kot ... sprawca zamieszania.

   Dzisiaj chciałam Wam pokazać komplet biżuterii, który powstał na zamówienie dla M.
Początkowo miały być korale koloru pomarańczowego ale potem, jak to często bywa wszystko uległo zmianie. I tak powstał komplet biżuterii w kolorach czerni i bordo. Pudełeczko kryje w sobie: kolczyki na sztyftach, wisiorek na srebrnym łańcuszku i bransoletkę. I właśnie to bransoletka stanowi punkt główny. A raczej kot, który jest tam motywem przewodnim. Choć sama jestem zdecydowaną miłośniczką psów, zachwyt nad kocurkiem w pełni rozumiem.
Oto i sprawca zamieszania wśród miłośniczek kotów:

Kolorowa ceramika.

Uwielbiam ...
Te kolorowe kulki we wszystkich rozmiarach i kolorach.
Pięknie błyszczą i cudownie wyglądają w każdym, kobiecym uchu.
Kilka nowości:

Świąteczny i karnawałowy okres prezentowy.

    Ostatni czas był u nas bardzo pracowity, z czego oczywiście jestem bardzo zadowolona:-).
Były zarwane noce, koraliki fruwały, przesyłki się pakowały, prezenty rozdawały. Fajnie, intensywnie, tak jak lubię.
Udało się nawet zrobić kilka pakunkowych fot: